polska akademia nauk

Koronawirus - wiadomości

  • PAN: Pandemia może nawracać, bo brakuje realnych zachęt do szczepień

    PAN: Pandemia może nawracać, bo brakuje realnych zachęt do szczepień

    Zlekceważenie wymogu budowania odporności społeczeństwa grozi nawrotami pandemii i obostrzeń, które będą negatywnie wpływały na polską gospodarkę - ostrzegli naukowcy z zespołu ds. COVID-19 przy PAN. Zaapelowali m.in. o wprowadzenie realnych zachęt do szczepień, wygaszenie konfliktu politycznego z UE i przedstawienie programów wzmocnienia systemu ochrony zdrowia.

  • Zespół PAN o działaniach rządu: 'deficyt woli'. Ostrzega przed 'paraliżem systemu' i podaje prognozę
  • Cena bierności rządu w walce z pandemią będzie porażająca. Prezes PAN: Kilka, kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt tysięcy niepotrzebnych śmierci

    Cena bierności rządu w walce z pandemią będzie porażająca. Prezes PAN: Kilka, kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt tysięcy niepotrzebnych śmierci

    - Nie mamy ani żadnej strategii komunikowania, ani realnej strategii walki z pandemią. Bo strategią nie jest przemienienie kilku szpitali w szpitale covidowe. To jest oczywistość i reakcja, by ludzie nie umierali na ulicach - o bierności rządu w starciu z czwartą falą pandemii koronawirusa mówi w rozmowie z Gazeta.pl prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Jerzy Duszyński.

  • Szczepienia sposobem na uniknięcie nauki zdalnej. PAN: Apelujemy, aby szkoły otwierać mądrze
  • PAN: Już we wrześniu wariant Delta może dominować w Polsce. 'Większe zagrożenie niż dla Wielkiej Brytanii'

    PAN: Już we wrześniu wariant Delta może dominować w Polsce. "Większe zagrożenie niż dla Wielkiej Brytanii"

    "Ze względu na swoją wysoką zaraźliwość oraz w połączeniu z otwarciem gospodarki i niskim poziomem pełnego zaszczepienia (...) wariant Delta jest dla Polski dużo większym zagrożeniem niż np. dla Wielkiej Brytanii. Wariant Delta w Polsce może skutkować koniecznością ponownego lockdownu" - czytamy w stanowisku zespołu doradczego ds. COVID-19 przy prezesie PAN. Naukowcy zaapelowali też, by w czasie wakacji zadbać o pełne zaszczepienie - nabyta odporność, pozwoli uniknąć wysokiej czwartej fali wirusa i ponownego zamykania szkół, sklepów, restauracji,

  • PAN: Odradzanie szczepień preparatami AstryZeneki i J&J jest nieodpowiedzialne

    PAN: Odradzanie szczepień preparatami AstryZeneki i J&J jest nieodpowiedzialne

    "Odradzanie szczepień preparatami wektorowymi w momencie, kiedy odnotowujemy kilkaset zgonów dziennie z powodu COVID-19 jest nieodpowiedzialne i wiąże się ze zgodą na tysiące ofiar śmiertelnych i ciężkie powikłania pochorobowe" - czytamy w komunikacie Interdyscyplinarnego zespołu doradczego ds. COVID-19 przy Polskiej Akademii Nauk. Naukowcy, choć nie wprost, odnieśli się w nim do niedawnego stanowiska Episkopatu, w którym stwierdzono, że sposób produkcji szczepionek AstraZeneca i Johnson & Johnson budzi "sprzeciw moralny", a katolicy "nie powinni się godzić" na przyjmowanie tych preparatów.

Koronawirus - gospodarka

Co to jest SARS-CoV-2?

Wirus SARS-CoV-2, który sprawił, że świat, jaki znamy, stanął na głowie, to wirus należący do grupy koronawirusów, wywołujący ostrą chorobę układu oddechowego znaną pod nazwą COVID-19. To jednocześnie siódmy znany koronawirus, który wywołuje objawy chorobowe u ludzi.

Pandemia koronawirusa
Pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 na świecie odnotowano pod koniec 2019 roku. Miało to miejsce w mieście Wuhan we wschodnich Chinach. Pierwszą osobą, u której zaobserwowano objawy przypominające zapalenie płuc o nieznanej etiologii, był 55-letni mężczyzna. Niedługo później podobne objawy zaobserwowano u kolejnych osób z okolic Wuhan. Chińskie władze połączyły te zachorowania z miejscowym targiem, na którym można było kupić mięso i owoce morza. 7 stycznia 2020 Chiny ogłosiły, że zachorowania powoduje nowy wirus z grupy koronawirusów, nazwany roboczo 2019-nCoV. W późniejszym okresie wirusa tego nazwano wirusem SARS-CoV-2, a wywoływaną przez niego chorobę - COVID-19.

Koronawirus zaczął rozprzestrzeniać się po świecie. Kolejne doniesienia o chorobie przypominającej zapalenie płuc docierały do nas z Włoch, Rosji czy Brazylii. 4 marca 2020 roku w szpitalu w Zielonej Górze stwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Zakażonym był 66?letni mężczyzna, który przyjechał do kraju autokarem z Niemiec. Kilka dni później, bo 11 marca 2020 roku, Światowa Organizacja Zdrowia zaklasyfikowała rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2 jako pandemię.

Objawy COVID-19. Jak rozpoznać zakażenie koronawirusem?
Każdy przypadek COVID-19 ma indywidualny przebieg. U większości zarażonych rozwijają się objawy o łagodnym lub umiarkowanym nasileniu, niektórzy przechodzą tę chorobę bezobjawowo. Są to przede wszystkim gorączka, suchy kaszel i zmęczenie. U zakażonych koronawirusem mogą wystąpić także ból mięśni, ból gardła, biegunka, zapalenie spojówek, ból głowy, utrata smaku lub węchu oraz wysypka. Objawy pojawiają się z reguły po 5–6 dniach od zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Mogą jednak wystąpić dopiero po 14 dniach. Osoby z lekkimi objawami COVID-19 powinny walczyć z chorobą w domu. Hospitalizowani są jedynie pacjenci z poważnymi objawami chorobowymi, takimi jak trudności w oddychaniu, duszności, ból w klatce piersiowej czy utrata mowy i zdolności ruchowych.

Koronawirus. Co robić, aby uniknąć zakażenia?
Koronawirus SARS-CoV-2 przenosi się drogą kropelkową, kiedy zakażona osoba oddycha, kaszle lub kicha. Z tego powodu najważniejszymi metodami w walce z koronawirusem jest zasłanianie ust i nosa, dezynfekcja rąk i utrzymywanie dystansu od innych osób. Eksperci doradzają także, aby profilaktycznie często myć ręce, unikać dotykania nosa, oczu i ust oraz zasłaniać nos i usta podczas kichania i kasłania.
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.